EuroPride 2010 preludium


Poszukajmy słów i zwrotów okołohomoseksualnych:

butch
chłoptaś, ciepły, ciota, cwel, czajnik
dupodajca
gej
homik*, homo, homeopata, homoerota, homoniepewny, homoniewiadomo, homoseksualista, homoś
inny
kakalarz**, kochający inaczej, kurwa (dziwka) męska
les, lesba, lesbijka, leska, lewy
nasz (z naszych)
parówa, pedał, pederasta, pedryl, pedzio, pomarańczyk, podex, przyjaciel
samcołożnik, serek (w domyśle homogenizowany:)
śliski
teletubiś, Tinky Winky
z branży, z drugiego fakultetu

* mój ulubiony
** przedwojenna gwara warszawska

PS
Skarcono mnie za użycie słowa 'pedał' - uważam, że jest spoko, piękne akustyczne skojarzenie z pederastą, upolszczone i aaaabsolutnie niepowtarzalne, powinniśmy być dumni z 'pedała'.
A same pedały niestety uważają 'pedała' za obelżywy epitet, każą się nazywać obrzydliwie kalkowymi 'gejami', zgroza ...
Ubogo strasznie przy lesbijkach, czyżby to świadczyło o większej społecznej akceptacji kobiecego homoseksualizmu?
Poza tym pozytywnie mnie zaskakuje spory udział określeń niepejoratywnych etymologicznie (właściwie tylko 'kakalarz' i 'dupodajca' walą po jajcach)
Znajdziecie coś jeszcze?

Komentarze

  1. weekendowa GW18 lipca 2010 00:13

    Jak homoseksualiści mówią sami o sobie? Jakie określenia uważacie za neutralne, a jakie obelżywe?

    Jan Świerszcz: - Osoba homoseksualna, biseksualna, gej, lesbijka to słowa neutralne. Pedał, lesba, pederasta, ciota to słowa bolesne, gdy używa się ich, by kogoś urazić. Zdarza się, że dzieci w szkole przezywają się „ty geju”, żeby poniżyć kolegę, a geje mówią do siebie „ty cioto” nie mając nic złego na myśli. Jak nie wiesz, jak wypada mówić, to najlepiej zapytaj znajomego geja lub lesbijkę.

    Robert Biedroń: - Wszystko zależy od kontekstu. Wiele gejów i lesbijek nie jest w stanie powiedzieć o sobie, że są homoseksualni. Dlatego mówią, że są z „branży”. Są jednak tacy, którzy mówią, że są ciotami, pedałami, lesbami, ale z reguły tylko w swym własnym, sprawdzonym, autoironicznym towarzystwie. W odpowiednim kontekście te słowa nie obrażają. Gdy jednak wypowiada się je z pogardy dla nas, nabierają innego znaczenia. Najczęściej zaś mówimy o sobie po prostu: gej i lesbijka. A o was: heterycy i heteryczki.

    Anna Zawadzka: - Ważna jest intencja, motywacja. Jeśli wypowiadając się o kimś, szanujesz go, to słowa pozornie pejoratywne wcale nie muszą obrażać. Mnie smuci, że sąsiadka geja z Wolina została ukarana za używanie słowa „pedał". Lubię myśleć i mówić o sobie „lesba". Wśród ofiar nieszczęśliwego lotu do Smoleńska były lesbijki i geje. Napisałam o tym artykuł „Pedały pospadały". Tytuł cieszył słuchających, ale mnie nie stać na procesy. Zmieniłam go, ale i tak tekstu w prasie nie opublikowano.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hello!
    Etiam magna nibh tempor lorem ultrices tristique a. Cum sociis natoque penatibus consequat laoreet id laoreet et ultrices posuere cubilia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty