GPS
Nazywa sie Holux GPSport 245.
Niby prędkościomierz i licznik rowerowy z bajerami ale umie rzecz dla mnie bezcenną - otóż pokazuje kurs i odległość do zaprogramowanych miejsc.
Koniec błądzenia po lasach i bezdrożach, koniec rzucania monetą w którą stronę skręcić!
Rad jestem wielce.
:)
Rzut monetą to był chyba czy wracamy czy jadziem dalej...
OdpowiedzUsuńŁeee, to połowa uroku stracona, to opieprzanie się że tu czy tam trza było, jak czytasz mapę, ja mam lepszą, czego tak pędzisz bez konsultacji, to miałeś w plecaku i nic nie mówiłeś... ;-0
Zobaczymy - w razie jak by co to ja też se kupię podbną zabawkę - innego systemu oczywista i będą spory dżipeesowe (lepsze niż geesowe) PPP
ze mną jak z dzieckiem - najpierw narada wojenna z kłótniami i zbiorową decyzją a potem tajemnie zerkne tylko na wskazanie Holuxa ale nic nie powiem i zabawe bede miał po pachi uperfumowane :))
OdpowiedzUsuń"Potajemnie" hehe, dobre sobie, gapiłeś się jak sroka w kość w toto (a nawet więcej bo sroka nie kręci tą kośćią gorą dół i abarotnie) :-)))))
OdpowiedzUsuńgrunt że działa!!!
OdpowiedzUsuńja tam zadowolony bardzo, właśnie siadam do nauki ....