Polcia
Ania i Grześ, nasi współtowarzysze wyprawy na Kubę, kupili se konia a właściwie arabkę Polę.
Klaczkę odwiedziliśmy na wiosnę w stajni i na treningu, po cichu nazywaliśmy ją 'osiołkiem' bo nad wyraz była nieforemną :))
Wczoraj na Służewcu odbył się jej wyścigowy debiut, podniecenia było co nie miara ....
Nie wypadało nie wesprzeć dumnych właścicieli w tej wiekopomnej chwili więc doczołgaliśmy się na Wyścigi.
No ale nic to.
Polcia startuje z 7-ką w gonitwie 4-tej dla 3-letnich klaczy arabskich na 2000m pod weteranem Ochockim. W stawce 8 klaczy w tym 2 (wśród nich Polcia) debiutantki.
W gonitwie 3-ciej postawiłem 2 zyla na trójkę 3-5-7 (skojarzyło mi się z kal. 357 Magnum :) - przyszło 7-3-4-5 więc dużo kurde nie brakło, o koński paznokieć :)))
Wychodzą wreszcie na padok koniki do gonitwy 4-tej, patrze i patrze i oczy przecieram, nasz 'osiołek' prezentuje się REWELACYJNIE! (sami popatrzcie). Zdenerwowana, trochę opiera się prowadzącej (też zdrowa laska :), tańczy, przebiera nóżkami, kupe wali na padok ...
BOMBA w GÓRĘ!! Poszły!
Pola wlecze się w ogonie stawki, ostatnia lub przedostatnia ... :(((
Na prostej, szeroko, polem Ochocki wrzuca Polci piąty bieg - już jest siódma, szósta, piąta, czwaaarta, ufff, celownik ....
No jakby biegły na 3000 to NA BANK by wygrała :)))))))
Polcia zawija troszkę prawą przednią nóżką jak widać na fotce ale przecież nikt nie jest doskonały :)
Jak konik morski
Bo dżokej był gigant
OdpowiedzUsuń54 lata, 45 kilo :))))
OdpowiedzUsuńkonik pysk ma PRZEZABAWNY:))))
OdpowiedzUsuńszczupaczy, jak to u arabka...
OdpowiedzUsuńwcześniej był ośli i nie wiem, czy był zabawny - szczególnie dla właścicieli ;-)
No właśnie, w tym wieku panowie już mają lekką nadwagę ;))))
OdpowiedzUsuń:)))) buchachachacha... :))))
OdpowiedzUsuń