WC

A jak już się zgadało o WC-cie to powiem, że onegdaj onże odmówił mi podania swoich danych urodzeniowych bo "z czarami trzeba ostrożnie" i "mógłbyś mi krzywde zrobić .."
W najnowszej książce pt. 'Rio Anaconda' (przecudownie zresztą napisanej i no brak mi słów jaka jest miodna) napisał, że urodził się o 6 rano - tu cię mam braciszku!
Bo reszta danych stoi jak drut we wikipedii (ukłony dla M.)
27 cze 1964 Elbląg 6.00 , no to wioooo..




* Cancera do kwadratu
* bezogniowy półkrzyż malefików - brrr ..
* spalony do cna Merkury
* zachodzący Księżyc (dwa dni po pełni) na wygnaniu
* Saturn w IX domu
* troszkę ratują sprawę harmonijne trójkąty trygonowo-sextylowe rozpięte na opozycjach:
... Słońce/Merkury na Uran/Pluton-Saturn
... Pluton na Jowisz-Neptun
* i prześliczny trygon Mars-Księżyc!
* ale tylko troszke ratują :))

Komentarze

  1. o, jakie ładne zdjęcie z prawej strony! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. podzielam Twój zachwyt w pełni!!
    :))

    OdpowiedzUsuń
  3. bo pełnia właśnie jak drut!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziwisz się, że się boi. Ja na jego miejscu też bym się bała...

    OdpowiedzUsuń
  5. na bojącego się to on mi nie wygląda, raczej na ostrożnego
    no ale to łatwe jeśli nikt mu nigdy w horoskop nie zajrzał ..
    na pewno by się ucieszył gdyby tu zbłądził :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. indiański szaman ma przerąbane bo "pracuje za darmo na dwóch etatach i jeszcze nocki ..."
    no zaczynam lubić faceta! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. no bo ma przerąbane...
    btw: jeden ma przerąbane, inny odrąbane (bez uprzedzania faktów).

    OdpowiedzUsuń
  8. ale co przerąbane?
    Zły horoskop ma?
    Ja też mam podobno zły a żyję (gorzej innym się ze mną, ale to juz ich problem).

    Jedziemy tak wogóle niniejszym komunikuję PRZED PLECAMI i zapewniam że byłam kulturalna, precyzyjna i delikatna. Jak zwykle zresztą?

    OdpowiedzUsuń
  9. Skoro zapytałam to se sama odpowiem, że jak zwykle.

    OdpowiedzUsuń
  10. zły, nie zły - za żonę bym go nie chciał!

    już wiesz, że jedziemy???
    ja jeszcze nie wiem
    ale skoro tak twierdzisz ... :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Przecież jesteś z tego znana! (z delikatności i taktu oczywiście)
    PS. Nie ma złych horoskopów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czyli dobry ma horoskop. Dobry i dla Ciebie, i dla niego ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  13. 10.8 / 20
    The challenge for you is realistic with the condition of having the will and, you'll sure have it. The periods of calm will leave room to more agitated periods, but it is just a matter for you two to accept sometimes to bring a little energy to the relation in order to adapt to each other because you don't have identical needs. You can form a very beautiful and lasting couple if you really want it!

    OdpowiedzUsuń
  14. problem w tym, że I chyba nie za bardzo really want it
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziwny jesteś. Każdy normalny człowiek chce "form a very beautiful and lasting couple"...

    OdpowiedzUsuń
  16. no nawet można powiedzieć że probujemy (M jak My - Ja i Ty) skonstruować coś takiego, tyle, że z Tobą to wygląda znacznie bardziej pociągająco niż z nim ..
    :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem czy jedziemy, wiem, że major bardzo tego chciał i prosił, że mam się zapytać.
    Dowiedziałam się, że M też chce.
    Jeśli zostałam wystawiona jak kretyn, który ma urabiać M. bo major nie chciał tego robić swoimi rękami, to dziękuję za takie numery.
    Mnie się robi numer raz.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciężko mnie urobić. Szczególnie kretynowi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja się czuję jak kretyn po tej akcji. Dowiedziałam się, od majora, że od tego, czy chcesz, zależy. Miałam ZAPYTAĆ, czy chcesz.

    A mówi, że od tego czy B chce, zależy czy się coś zdarzy. B mówi, że chce.

    C mówi, że wie w takim razie że to coś się zdarzy, a A się z niego nabija.

    Sory. Czuję się wykorzystana do jakichś koronkowych gier związkowych, gdzie interesy A były trochę inne niż deklarowane, a C miało nie znać wszystkich szczegółów, tylko odegrać swoją rolę.

    Wszystko pięknie, ale mnie się tak wykorzystuje raz. I robią to tylko ludzie, którym najpierw zaufam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Aha i proszę mi nie mówić o dyplomacji ja z M nigdy w dyplomację i gierki się nie bawiłam i na tym opieram tę relację inna dla mnie sensu nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale o sssso chozzzi?

    OdpowiedzUsuń
  22. ze mną już OK
    a z tobą?

    OdpowiedzUsuń
  23. No więc uważaj: Ja mam tak cały czas. Zobacz ile innych rzeczy: inna wizja świata, inne sympatie polityczne, rynkowo się na szczeście zgadzamy jabadabadu. Ale to nie jest "odpał". Ciekawe że ludzie myślą, że mam coś co ma mi "przejść" jak uzewnętrzniam coś co myślę i tak cały czas.
    Proszę się nie bać skorpiony (również te w Marsie, Wenus i plutonowe w 1 domu) mają tendencję do szanowania osób przyjaznych sobie i pamiętają, jak ktoś pomógł w kluczowym momencie.
    Duzy mam dług wdzięczności wobec Ciebie to Ci się za prędko nie wyczerpie, bo moje zaufanie zdobyłeś.

    Uczucia są zawsze. Mądra Małgosia mówi, że należy uzewnętrzniać, ale jak się uzewnętrznia to można w mordę dostać, albo się dowiedzieć, że ma "przejść".
    Moje podejście do ludzi nie przechodzi - i na Twoim miejscu cieszyłabym się z tego, bo masz u mnie spory kredyt.
    Tylko czasem się muszę wyłączyć. Oki?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty