M jak Mazowsze czyli różowe gogle

a tak wogle to kupiłeM se gogle
różowe
szał na kortach
zakochany jesteM
nie Mam słów i nie chcę Mieć
bujaM się po orbicie
ale już Jej ufaM
i wieM, że jak przegnę pałę i wrzepię ni z gruchy ni z pietruchy drugą kosMiczną by się utopić w nirwanie Ona Mnie ściągnie sMyczą na swoją ZieMię
i to jest dobre
bardzo dobre ..
150 kilosów po zachodniM Mazowszu
kalejdoskop kolorów, kształtów, zapachów, faktura ciała
ból łydek
święty Mikołaj zwariował, zakochał się we Mnie z wiosną i zasypuje Mnie Miriadami wspaniałych prezentów - spojrzenia, paMięć, Myśli, Muśnięcia warg ...
kupa czubów
leczenie się z tego byłoby plunięciem Bogu w twarz, jakby Mu na iMię nie było ..
troszku strach spojrzeć w lustro by nie zobaczyć śMiesznego starca oprószonego kwiecieM jabłoni
jest tak zajebiście, że to siok!
warto było czekać na te piękne czasy by na własne oczy cuda te zobaczyć
dreszcz spływa po krzyżu i kapie Miodowym złoteM z kości ogonowej
bzy kwitną, fioletowe przecinki
bose stopy w resztkach porannej tęczowej rosy
Król Dębów
i ptaki drą ryje
to jest właśnie to
co-do-li-ter-ki
jak ja śMiesznie płaczę ...

Komentarze

  1. to miodowe złoto kapiące z kości ogonowej to mnie się jakoś nieromantycznie kojarzy

    OdpowiedzUsuń
  2. szał na kortach
    gra półsłówek

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym się lepiej zastanowiła kto wystawia fakturę za ciała używane... (ciała po dychu)

    OdpowiedzUsuń
  4. łódzkie pogotowie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Interpretacja tekstu poetyckiego zawsze jest zjawiskiem i czynnością zindywidualizowaną. Pozwala na intymne poznawanie poezji, kontakt z nią bliski i bezpośredni. Istnienie zatem ogólnie narzuconych przez teorię literatury kryteriów interpretacji służy umożliwieniu odczytywania w tekście literackim treści ogólnych, wykraczających poza zindywidualiwaną percepcję „smakosza” poezji.

    więcej na:
    http://www.literka.pl/interpretacja-tekstu-poetyckiego,artykul,10422,drukuj.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Poznać smakosza po jego indywidualnej percepcji... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. złotokap bardzo ładnie kwitnie
    a złoto kapie i już!
    jak la mie całkiem romantycznie ..

    OdpowiedzUsuń
  8. ano pierdolneła porządnie,jak na wiosne przystało:)
    rety ,majore,ale że gogle? :))) no bo ze koze to nawet rozumiem

    OdpowiedzUsuń
  9. koze chcę zjeść, żeby niedomówień nie było
    że potem :)))))

    OdpowiedzUsuń
  10. a i kop w życ za nazywanie siebie starcem,ech ty..

    OdpowiedzUsuń
  11. rzyć nie umierać

    ((-;

    OdpowiedzUsuń
  12. no ażmię zatchło bo przez pomyłkiem wklepałam to:
    http://mjrs.blog.pl/
    no no :)

    OdpowiedzUsuń
  13. dore to trza na ręcach nosić a ty jej szpileczki ..
    ale ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. słusznie:)))) ,ale jak sie po nocach sleczy,to i byki piekne się robi

    OdpowiedzUsuń
  15. ale ja to bez cienia złośliwości, po prostu - naprawdę nie mogłam się powstrzymać (-;

    OdpowiedzUsuń
  16. tyż sie uśmiałem :)))
    btw Byk jeden sczególnie piękny jako żywo!!
    a przy czym Ty tak ślęczysz po nocach czego by za dnia sie zrobić nie dało, hę?
    ostatnio na noce pracuję i to przekleństwo jest, ocipieć istowo idzie ..

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja zawsze myślałam, że Byki robi się w okolicach sierpnia...

    OdpowiedzUsuń
  18. byki sie robi cały rok a Byki w sierpniu a jakże, ale zrobić a zrobić to wielka różnica, można 'spieprzyć' robotę dokumentnie, zrobić coś przeciętnego albo stworzyć arcydzieło ..
    na wszystko mam przykłady stosowne pod ręką :))))

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocie Byki na ten przykład się robi w marcu. Arcydzieło mam pod ręką ;-)
    W temacie rogacizny:
    List syna do mamy:
    "Kochana mamo - mam syna! Ale, że żona nie miała mleka zatrudniliśmy mamkę murzynkę i synek ma teraz ciemną skórę"
    Mama odpisuje:
    "Kochany synu, kiedy przyszedłeś na świat ja również nie miałam mleka więc karmiłam Cię mlekiem krowim. Ale rogi wyrosły Ci dopiero teraz"

    OdpowiedzUsuń
  20. :0 ano lubie po nocy,tzn do 23 góra szyję,kroje,czy co tam jeszcze,szczególnie kiedy za dnia trzeba obiad upichcic, przeleciec sie po okolicy,bo przeciez ta pierdolnieta na wzywa ,no sam wiesz:)

    OdpowiedzUsuń
  21. ano wieeeeem ...
    wzywa aż żebra bolo!
    :))))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty