Perfekcyjna Vampiria de Luxe, czyli apropos pełni ..

Wracałem sam. W drodze padł mi samochód. Księżyc miał pełną twarz. Wokół był las, a w nim sto obcych głosów, za włosy łapał strach. Zanim wyszła ze mnie złość limuzyny długi nos obok mnie zatrzymał się, uchylając czarne drzwi powiedziała słowa trzy: "chcesz to wejdź!".
Tak mało wiem o tym co było potem, nagły mnie zmorzył sen. Powtarzał głos: "na co dziś masz ochotę? bez ograniczeń bieerz!". Słońca promień nagle wpadł, kogut zapiał, prysnął czar. W kamień obróciła się.
I przysięgam, wierzcie mi - świeży napis na nim był: "CHCESZ TO WEJDŹ!"
...
Co uratowało mnie? Bóg jedyny tylko wie. Mam na szyi zębów ślad. Kiedy wracam późno to w limuzynie widzę ją jak w otwartych siedzi drzwiach.
Nie lekceważ rady mej, nagim ostrzem nie baw się w wampirową jasną noc. Bo i tobie, tak jak mnie, może rozum odjąć głos: "chcesz? to wejdź! no chodź! no choooodź!!!"

Komentarze

  1. jesteś doświadczony?

    OdpowiedzUsuń
  2. notecki w stylu - pojawiasz siei znikasz,i znikasz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. no pięknie.
    a motyw kamienia - to jakby kontynuacja Szymborskiej :-DD

    (jakieś grzyby się powysiewały po lasach czy co...)

    OdpowiedzUsuń
  4. kołek osinowy wianuszek czosnyczku i wampiry nie straszne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wszystko dobre co spontaniczne
    :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty