Monte Cassino

Ochroniarz pożyczył mi książkę pod tym tytułem autorstwa Svena Hassela.
Nic o wojnie tak mnie nie ruszyło od czasu gdy chłopcem będąc spotkałem na półce Remarque'a.
Nie mogłem przerwać aż koło 3-ej przewróciłem ostatnią kartkę.
Nie twierdzę, że to arcydzieło (prawie 60 mln sprzedanych książek świadczy, że jednak jest czytany), bardzo pobieźnie traktowana historia, techniki się trzyma - widać, że weteran.
Jako żywo nasuwa mi się lekuchna paralela z naszymi czasami, no bo tak:
Czas z grubsza znamy - III Rzesza (IV RP)
Miejsce też - Włochy (Polska)
Stronę konfliktu także - przeciwko Aliantom (nie tam gdzie ZOMO)
I każda kartka (każdy dzień) tej wstrząsającej książki (historii) to kolejne przekroczenie, nieprzekraczalnej wydawałoby się już, granicy ludzkiej przyzwoitości.

Komentarze

  1. PiW prócz 'Monte Cassino' wydał 'Widziałęm jak umierają'
    W przygotowaniu:
    'Towarzysze broni'
    'SS-Generał'
    'Batalion marszowy'
    'Gestapo'

    Sven Hassler zaczął pisać książki w obozie jenieckim, napisał ich 14
    Walczył w Polsce, Rosji, Włoszech i Francji
    Osiem razy ranny
    Wzięty do niewoli w Berlinie w stopniu Leutenanta

    OdpowiedzUsuń
  2. TO NIE CZYTAŁEŚ MONTE CASSINO WAŃKOWICZA??????!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. a po czym to wnosisz mózgowcu?
    ale racje, czas odświeżyć Melchiora po tym cholernym Svenie ...

    OdpowiedzUsuń
  4. sven nie pretenduje nijak do oceny historii, bardzo luźno ją traktuje, natomiast pokazuje skrajne postawy, w skrajnych sytuacjach w sposób absolutnie porażający ..

    OdpowiedzUsuń
  5. no nie wiem czy bym dała radę przeczytać,niemniej jednak jak w EMpiku jest to sobie posiedzę i spróbuję.Ostatnio mocna proza mi do głowy nie wchodzi,kurdesz nie ma to jak przy kawie oglądać teatrzyk kupiełkowy pt."Kopciuszek" ;>
    ale musze przyznać że perfekcyjnie dostosowana bajka do naszych czasó nawet Młoda wciągnięta w wir przygód i lizaka dostała za POPRAWNĄ odpowiedź - dlaczego KSIĄŻĘ się OŻENIŁ ? ;>

    OdpowiedzUsuń
  6. maniutka jest, znaczy sie 300 stron kieszonkowego wydania ..

    OdpowiedzUsuń
  7. to ja bym lizaka chyba nie dostał
    no czmu sie ożenił?
    na łeb upadł??
    :))

    OdpowiedzUsuń
  8. to kara za to że się nie uczył ;>>>>

    OdpowiedzUsuń
  9. to mie oświeć!
    na nauke nigdy nie jezd za poźno ...

    {cogito ergo zum - myśle więc jezdem)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty