Kreska
Wybrała się na pierwszy spacer po mieszkaniu.
Ponieważ jest ciekawska i ruchliwa to jej przypadło być Exploratorem.
Do tej pory śmigała tylko po klatkach, półce z książkami i kanapie.
Tylko że małpa jedna zrobiła to w całkowitej tajemnicy, wsiąkła i już.
A balkon był otwarty i drzwi na mieszkanie też. Strasznie się martwiłem bo przez 5 godzin nie dawała znaku życia, ani chrobotu żadnego, ani mru-mru, nic ..
Snułem najczarniejsze scenariusze spoglądając na brzuch kota z sąsiedztwa (czy się nie zaokrąglił).
W końcu jakiś ruch na kaloryferze, to poruszył się leżący tam worek na pieniądze z Fort Knox w którym przechowywuję czyste szmatki na szczurze legowiska, zrywam się jak tygrys, zaglądam do środka a tam rozespana Kreska gapi sie na mnie czarnymi paciorkami ślepków.
Uffffffff ...
Ponieważ jest ciekawska i ruchliwa to jej przypadło być Exploratorem.
Do tej pory śmigała tylko po klatkach, półce z książkami i kanapie.
Tylko że małpa jedna zrobiła to w całkowitej tajemnicy, wsiąkła i już.
A balkon był otwarty i drzwi na mieszkanie też. Strasznie się martwiłem bo przez 5 godzin nie dawała znaku życia, ani chrobotu żadnego, ani mru-mru, nic ..
Snułem najczarniejsze scenariusze spoglądając na brzuch kota z sąsiedztwa (czy się nie zaokrąglił).
W końcu jakiś ruch na kaloryferze, to poruszył się leżący tam worek na pieniądze z Fort Knox w którym przechowywuję czyste szmatki na szczurze legowiska, zrywam się jak tygrys, zaglądam do środka a tam rozespana Kreska gapi sie na mnie czarnymi paciorkami ślepków.
Uffffffff ...
szczurki to straszne łotry są:)
OdpowiedzUsuńNo widze ten zryw ;)
OdpowiedzUsuńhehe,skoczyłeś jak młody tygrys co ? :)
OdpowiedzUsuńa Młódej kupiliśmy dziś sliczniutkiego( tfffu) szczurka zmaskotkę,z materiału oczywizda:)
Mojego ostatniego Arturka zeżarła Paskuda. Potem się dowiedziałam, że sznaucery olbrzymy - to rasa hodowana specjalnie do łapania szczurów w stajniach. Zadnych Arturków, koniec, dosyć tych nerw!
OdpowiedzUsuńto co powiesz o moim ś.p. Perym który wprost pochodzi od szczurołapów z Yorkshire a całe życie spędził z tabunem szczurów, wpatrywał się w nie jak w telewizorek, szczęki mu drgały ale nigdy żadnego nie uszkodził, kofana Ciuka ...
OdpowiedzUsuńgdyby nie był psem - pewnie by poszedł do nieba ;P
OdpowiedzUsuńon jest w Niebie czy inszej Krainie Wiecznych Łowów na Szczury :)))
OdpowiedzUsuńZgoda pełna. Zgodnie z buddyjskimi teoriami można iść do nieba potem zostać psem potem znowu do nieba itd (zależy co tam w tej kiszce, przepraszam karmie jest z przydziału).
OdpowiedzUsuńwidzę, że twórczo rozwijacie koncepcję psiego nieba (niejakiego Mangiera książeczkę czytałem o wyprawie z żydowskiego raju do gojskiego raju, bo tam nawiał wół, którego chcieli skonsumować w sztetlu :))
OdpowiedzUsuńNie lubię mnożyć bytów, ale może tam gdzie szczurze niebo to jakieś podniebo dla myszoskoczków jest co? Nie wiem co na to św. Paweł (nie masz Grećzyna, ni Żyda, ani mężczyzny, ani kobiety) hę?
Niebo jest wspólne, jedno dla wszystkich, przynajmniej chciałbym aby tak było ...
OdpowiedzUsuń