Hej! Mam na imię Sonia ..

.. i jestem dziewczynką rasy haflinger, mam już 6 czy 7 tygodni więc jestem prawie duża ...

Komentarze

  1. wycieczka była wspaniała ale jestem absolutnie umarły ze zmęczenia ..
    olbrzymie kruczoczarne fryzyjskie i filigranowe biszkoptowe haflingery z jaśniutkimi grzywami, całe tabuny ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Galopowałem pół nocy tam pod lasem i z drugiej strony też :) Ihaha!

    OdpowiedzUsuń
  3. andy - serio na kuniu ? :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako koń, tuv...

    OdpowiedzUsuń
  5. a tak majoru na serio - jeździliście konno? przednia to sprawa więc pytam:)

    andy - ekhm...no ciekawa perspektywa nie powiem:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tuv, ale nic a nic o penisie nie myslałem, więc ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie jeżdziliśmy niestety
    te małe to by sie załamały pod, hhmmm.., nami
    a tych dużych strach :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. major - jak to strach? przecież o ile mnie pamięc nei myli TY wychowany u dziadków powinieneś miec kontakt z konmi?
    Ja to mam prawo siebać/obawiac.Trenerka mówiłą nam w "tajemnicy:" że Młoda na poczatku miała OGROMNE oczy - ze strachu przed.Ale teraz spoko oswoiła sięjuż :).To jest przyjemnośc dla dziecka jak takie wielkie i piękne zwierzę cię słucha:).A jak nie słucha to palcat jest;>

    OdpowiedzUsuń
  9. andy - aaaa,jakimi pokrętnymi drogami twa myśl chadza...:)

    OdpowiedzUsuń
  10. A o Szale myslałem, Major mię natchł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ten wers o strachu duzego miał być w zalozeniu zjadliwą krytyką wszechobecnej magalofilii, ale chyba mi nie wyszło :)

    nie Słonko, nie boję się koni, poprostu ni w ząb nie umiem jeżdzić konno, chyba nie jestem dominant, za to nie miewam nic naprzeciw gdy mnie sie dosiada ...
    taaak, zdecydowanie nie jestem dominant
    :))))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty