Śnieg
Niespiesznie czytam pamukowo-dorowy "Śnieg".
I odkrywam w nim Turcje inną od tej z riwiery południa, Turcję którą musnąłem na naddardanelskim wybrzeżu, w górskiej wiosce pod Denizli czy w złotorogowych portowych zaułkach ..
Mniód!
I odkrywam w nim Turcje inną od tej z riwiery południa, Turcję którą musnąłem na naddardanelskim wybrzeżu, w górskiej wiosce pod Denizli czy w złotorogowych portowych zaułkach ..
Mniód!
no własnie mialam spytac czy czy sie dobrze czyta ale Iwona zawladnela komentarzami ,ciezko bylo sie przebic:)
OdpowiedzUsuń