ciepły/czerwony guzik


Wprowadzili w autobusach i tramwajach ten cholerny "ciepły guzik" co to go nadusić trzeba żeby drzwi się otworzyły.
W metrze natomiast jest "czerwony przycisk alarmowy" w wagonach do pary z "żółtym telefonem" na peronach w celach antyterrorystycznych itp jak sądzę.
Czytam w komunikacji miejskiej w każdej wolnej chwili więc bywam zakręcony.
Dojeżdżam metrem do celu, pociąg staje ale drzwi się nie otwierają, no to co robię?
Otóż rozumkiem przebywając nadal gdzieś hen pod Kandaharem odruchowo usiłuję nacisnąć guzik ....

Komentarze

  1. A ja tramwajem jeżdżę bo w metrze ni ma siedzącego, mimo, że kuśtykam ostatnio nikt staremu miejsca nie ustąpi.... no!

    OdpowiedzUsuń
  2. a na stojąco nie nada? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale na stojąco źle się czyta, szczególnie gdy w drugiej ręce jakieś siaty. wtedy trzeba strony brodą przewracać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie nada, bo czegoś kuśtykam ostatnio...

    OdpowiedzUsuń
  5. he,a ja sobie pieszkom chadzam,bo u mnie tramwajków niet:))))i po problemie guziczkowym:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Andyś, sprobuj założyć ciemne, okrągłe, druciane oklarki!
    Jak Ci ustąpią miejsca to wyjmij książkę i czytaj, czytaj, czytaj ..
    :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty