Decydujące starcie


Kampania prezydencka weszła w fazę szczytowania, kiedy to kandydaci, a szczególnie Little Big Brother, sięgają szczytów absurdu. W atakach, pomówieniach i donosach. Po naszym wewnętrznym śledztwie dołączamy się do brudnej tendencji i ujawniamy kilka nieznanych, a pikantnych szczegółów z życia obu kandydatów.
Żona Lecha w prywatnej rozmowie miała stwierdzić: taka Myszka Miki nie może być pierwszą damą. My nie od dziś wiemy, czyją dziewczyną była Miki. W młodości mały Donald prawdopodobnie w akcie zemsty za swe imię chadzał z przyjaciółmi na mokradła, gdzie zaczajony oddawał ogień z wiatrówki w kierunku nadlatujących kaczek. Nie trzeba być Freudem, ażeby wiedzieć, jak agresywna jest wymowa tego faktu...
Lech regularnie uciekał z lekcji koszykówki, mimo że trenerowi podobał się jako obrotowy, nawet namawiał go do przyjścia z bratem w celu wspólnego trafiania.
W Restauracji Ratuszowej małżonka Donalda na pytanie kelnera, czy podać coś z drobiu, stwierdziła, że po drobiu rzyga, a po kaczce to nawet dwukrotnie. Aluzja grubymi nićmi szyta.
Akwizytorowi, który przyniósł do domu Lecha prenumeratę nowych przygód Kaczora Donalda, powiedział, odstępując od zakupu: spieprzaj dziadu. Wiadomo, do kogo tak naprawdę kierował te słowa.
Donald podczas rutynowych badań kontrolnych w szpitalu w Gdańsku regularnie prosił o kaczkę i z lubością oddawał w nią mocz, mimo że specjalnie mu się nie chciało. Podświadomość go zdominowała i postanowił to olać.
Lech podczas imienin wyznał, że zawsze imponował mu Dzierżyński i na jego cześć to by sobie chętnie z bratem wąsy zapuścili.
Córka Donalda w ich mieszkaniu w Trójmieście po otworzeniu lodówki i ujrzeniu tam tylko jednego jaja stwierdzić miała: z jednym jajem to nie ma co gadać. Wiadomo, o jakie jednojajeczne aluzje jej chodziło.
Córka Lecha do telewizyjnej reklamówki czesała się dwie godziny, a i kazała sobie zrobić pedikiur, mimo że nie było go na wizji zbytnio widać.
Oszczędność to nie jest ich domena. Syn Donalda kupił sobie film pt. "O dwóch takich, co ukradli księżyc" i ani razu go nie obejrzał!!!
A teraz do urn!!!
/by Kuba Wojewódzki/
PS
Za parę godzin cisza wyborcza.
Wspomagam się textami Wojtka Manna (patrz 3 notki wstecz) i Kuby Wojewódzkiego nie tylko dlatego, że są mi sympatyczne, to rodzaj kumoterstwa a także podzięki losowi za XXVII LO Czackiego.

Komentarze

  1. W swoim programie Kuba Wojewódzki pyta Korwina - Mikke:
    - co Pan sadzi o Michale Wisniewskim ?
    - o kim ? - zapytuje Korwin,
    - no o Michale Wisniewskim ? - Wojewódzki
    Na to Korwin:
    - nie kojarze, kto to jest?
    Wojewódzki odpowiada:
    - no ten z czerwonymi wlosami!
    Na to Korwin:
    - no nie kojarze nadal
    Wojewódzki:
    - no to ten z zespolu ICH TROJE, nie slyszal Pan ?
    Korwin Mikke:
    - no nie slyszalem...
    Wojewódzki:
    - to jest Pan szczesliwym czlowiekiem, ze Pan nie slyszal
    Na to Korwin z rozbrajajaca szczeroscia:
    - o Panu tez wczesniej nie slyszalem !

    OdpowiedzUsuń
  2. adam_ski (portwajn)7 października 2005 18:34

    majore, a o co chodzi z tą PJKM? JKM wyszedł z UPRu? siem juz gubię... na pjkm.pl nic nie ma ntt...

    OdpowiedzUsuń
  3. popatrz tu

    http://www.upr.org.pl/main/artykul.php?strid=1&katid=83&aid=53

    wygląda na to że startuje bez oficjalnego poparcia UPR-u mimoże jest członkiem i we władzach

    STRAŻ ! - haha, ciekawe czy ma służbową broń?
    :)

    PS
    Serdeczności Staruszku!
    Robisz imprezke?

    OdpowiedzUsuń
  4. hih,zgasil nawet Wojewódzkiego;))))

    OdpowiedzUsuń
  5. głowy nie dam czy to nie kawał ...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty