Zagłębie V - wypad do Chorzowa - Planetarium


Planetarium stoi w lesie, wchodzimy, ani żywej duszy prócz kobitki w kasie, już mamy wychodzić gdy wpada spóźniona wycieczka, przyłączamy sie na pokaz pt "Czy jest tam kto?", mocno mnie rozczarowuje, prawie nie wykorzystuje specyficznych możliwości planetarium, za dużo obrazków i chrzanienia w bambus, za to za całe 4 zeta wchodze w posiadanie wspaniałego ściennego kalendarza astronomicznego na 2005 gdzie na rewersie są mapy nieba, wykresy przebiegów, widoczności i jasności planet, zawsze taki chciałem mieć, mniam-mniam ...

Komentarze

  1. rozszalałeś sie waszmość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. od 3 dni chodzimy oglądać perseidy. piiiikne.

    OdpowiedzUsuń
  3. są niesamowite
    powiem szczerze ze pierwszy raz widziałem takie cuda
    zajebiste błyski na pół nieba

    OdpowiedzUsuń
  4. ja widziałam kiedyś daaaawno temu.Bywszy w Biseszczadach na obozie w tem czasie...:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty