"40 policjantów zostało rannych, w tym 8 ciężko, podczas starć z grupami młodzieży w dzielnicy Sydney - Redfern, zamieszkałej w znacznej mierze przez ludność aborygeńską. Do starć doszło po śmierci 17-letniego Aborygena, Thomasa Hickey'a, który - jak twierdzi jego matka - był ścigany przez policję."
mam nadzieję że to nie Ty tak włomotałeś glinom??? a tak swoją szosą - daleko masz do tej aborygeńskiej dzielnicy?? czy to taki sydnejowy Bronx?
pamiętam te zdjęcia z Wyborczej (było ich tam jeszcze kilka) - gdzieś na szosie pod Siedlcami... I komentarz też był taki trochę w stylu Twojego tytułu, no tak rower zastepuje tu szabelkę, konia husarii co pod Kircholmem i kawalerii co pod Krojantami...
No i wiem skąd ta uszanka u mnie pod Łazienkami :))) A walonki to chyba teraz cięzko...
Mjr. Codziennie o godz. 7.00 jestem na stacji Redfern. Zdaleka jak szedlem to myslalem ze film jakis kreca bo byly kamery i drogi po blokowane. Gdy dochodzilem do stacji juz Awnti bylo opanowane. Przyjechali faceci w czerni i dali im lupnia, bo wczesniej idioci przyslali babeczki ktore nie dawaly rady z Aborygenami. Ja na stacje Redfern wchodze od tej bezpiecznej strony, bo po drugiej siedza juz chlopaki i wypatruja swoje ofiary. Wszedlem na stacje i widze puszczona z dymem dyzurke. Ale jazda. Monitory na ktorych mosisz sprawdzic kiedy i z ktorej platformy masz pociag nie dzialaly. Krotka mysl mi przeleciala ze do pracy nie dojade. Ale na szczescie Dyzurni ruchu informowali wszystkich na bierzaco gdzie, co i jak. Tak wiec dojechalem do pracy. Juz nie jezdze z Redfern chodze teraz na stacje Central. VENI, VIDI, VICI!!!
Polska rzeczywistosc. Zdjecie jak z filmu Bareji. A za tym gosciem powinien isc pijany z flaszka Himilsbach. Ave Polska.
OdpowiedzUsuńoryginalny podpis brzmiał:
OdpowiedzUsuń"Gdzieś w Europie Środkowo-Wschodniej. Statek kosmiczny usiłuje porwać mężczyznę, który stawia zaciekły opór"
ale mnie bardziej pasi Polski Ułan
a ty tam co??
nic nie walisz?
nie kultywujesz narodowych tradycji?
wiem wiem - za gorąco na uszanke i pewno sprzęcioru taaakiego nie ma!
;-))
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34513,1915863.html
OdpowiedzUsuń"40 policjantów zostało rannych, w tym 8 ciężko, podczas starć z grupami młodzieży w dzielnicy Sydney - Redfern, zamieszkałej w znacznej mierze przez ludność aborygeńską. Do starć doszło po śmierci 17-letniego Aborygena, Thomasa Hickey'a, który - jak twierdzi jego matka - był ścigany przez policję."
mam nadzieję że to nie Ty tak włomotałeś glinom???
a tak swoją szosą - daleko masz do tej aborygeńskiej dzielnicy??
czy to taki sydnejowy Bronx?
ja to znam z szarej drogowej autopsji...
OdpowiedzUsuńpamiętam te zdjęcia z Wyborczej (było ich tam jeszcze kilka) - gdzieś na szosie pod Siedlcami... I komentarz też był taki trochę w stylu Twojego tytułu, no tak rower zastepuje tu szabelkę, konia husarii co pod Kircholmem i kawalerii co pod Krojantami...
OdpowiedzUsuńNo i wiem skąd ta uszanka u mnie pod Łazienkami :))) A walonki to chyba teraz cięzko...
Chociaż: http://tvp.pl/132,2004020979905.strona
OdpowiedzUsuńja chce waaaaalonki!! i fufajke!!!
OdpowiedzUsuńTeż mam taki ROVER (i barankę)
OdpowiedzUsuńMjr. Codziennie o godz. 7.00 jestem na stacji Redfern. Zdaleka jak szedlem to myslalem ze film jakis kreca bo byly kamery i drogi po blokowane. Gdy dochodzilem do stacji juz Awnti bylo opanowane. Przyjechali faceci w czerni i dali im lupnia, bo wczesniej idioci przyslali babeczki ktore nie dawaly rady z Aborygenami. Ja na stacje Redfern wchodze od tej bezpiecznej strony, bo po drugiej siedza juz chlopaki i wypatruja swoje ofiary. Wszedlem na stacje i widze puszczona z dymem dyzurke. Ale jazda. Monitory na ktorych mosisz sprawdzic kiedy i z ktorej platformy masz pociag nie dzialaly. Krotka mysl mi przeleciala ze do pracy nie dojade. Ale na szczescie Dyzurni ruchu informowali wszystkich na bierzaco gdzie, co i jak. Tak wiec dojechalem do pracy. Juz nie jezdze z Redfern chodze teraz na stacje Central.
OdpowiedzUsuńVENI, VIDI, VICI!!!
VICI ?????
OdpowiedzUsuńto jednak TY im dopierdoliłeś!!
Na razie tylko takie
OdpowiedzUsuńhttp://www.slownik-online.pl/kopalinski/cab79be485932369c12565b30001d54d.php