najlepsze zdjęcia powstają przypadkiem, tu podejrzewam chodziło o MOTYLA któren przysiadł na lewej pepeszce, ale kuuwa AKURAT pod migawką ZŁOŻYŁ SKRZYDŁA - złośliwe bydle ...
IQ powiedziała że staro wyglądam na zdjęciach, że by mnie nie poznała, że całkiem inaczej niż w realu - koochana dziewczynka i wcale tak nie poniżej zera! ;-) też takem z początku myślał ale powiedziałem sobie że pewno nie mam obiektywnego spojrzenia ... no bo sami popatrzcie na "bieszczadzkiego Buddę" ... http://pg121.kielce.sdi.tpnet.pl/creation/b1/pages/_25_1130.html
a oto są słynne pepeżki.. :D
OdpowiedzUsuńSuszące sie muchomory
OdpowiedzUsuńa co się stało z właścicielem pepeżków?:)
OdpowiedzUsuńliterki mi się omsknęły:)
OdpowiedzUsuńNo jak to co?
OdpowiedzUsuńCzeka az wyschna a w tak zwanym miedzyczasie poszedl na grzyby do zupy bieszczadzkiej.
Major jest boski!
OdpowiedzUsuńA majster i jego najcudowniejsza tez!
najlepsze zdjęcia powstają przypadkiem, tu podejrzewam chodziło o MOTYLA któren przysiadł na lewej pepeszce, ale kuuwa AKURAT pod migawką ZŁOŻYŁ SKRZYDŁA - złośliwe bydle ...
OdpowiedzUsuńMoże trza było mu "posmarować" co nieco...
OdpowiedzUsuńzdjęcia PRZECUDOWNE!!!
OdpowiedzUsuńIQ powiedziała że staro wyglądam na zdjęciach, że by mnie nie poznała, że całkiem inaczej niż w realu - koochana dziewczynka i wcale tak nie poniżej zera!
OdpowiedzUsuń;-)
też takem z początku myślał ale powiedziałem sobie że pewno nie mam obiektywnego spojrzenia ...
no bo sami popatrzcie na "bieszczadzkiego Buddę" ...
http://pg121.kielce.sdi.tpnet.pl/creation/b1/pages/_25_1130.html
prawdziwe z was Bieszczadzkie Anioły;)
OdpowiedzUsuń