PLAYGUN

motto:
Pistolety to męska biżuteria - Dick Casull
wczoraj usłyszałem taki oto osąd o sobie:
jak mówisz o broni to oczy ci błyszczą i zachowujesz sie jakbyś mówił o dziewczynie, dla ciebie specjalnie powinni wydawać "Playguna" .... hmmmm .... gdzie na pięknych kolorowych zdjęciach, też na rozkładówce, w różnych pozach byłyby pokazane rewolwery - z przodu i z boku, otwarte i zamknięte, błyszcząc polerowaną stalą, obsypane deszczem nabojów, z zalotnie odchylonym bębenkiem a może nawet i podniecająco wysuniętą gwiazdką rozładownika ... ghrrr...
no i te pin'up'guns nad łóżkiem! :))
to ciekawe, zaprawdę powiadam wam - ładne techniczne rozwiązanie lub elegancja kształu broni bywają równie podniecające jak perfekcyjna linia biodro-kibić, owal pośladka czy kształtowane konfliktem jędrności i grawitacji czasze piersi - lubię broń choć nie cierpię z niej strzelać, ostrą oczywiście ;-)
czy to już zboczenie?
ihihihihi

polecam gorąco
Seweryn Bidziński
"Mechanicy i styliści"
SMB & Co.,Ltd 1996

Komentarze

  1. No wymiękłem z tego rozładownika :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie zboczenie? Pasja szlachetna.

    OdpowiedzUsuń
  3. z przodu z boku i z TYŁU, ale to porównanie że mówisz o broni jak o dziewczynie jest chybione...jak mówisz o dziewczynach to sie tak nie wczówasz jak gdy mówisz o broni, mówisz o broni tak jak INNI faceci o dziewczynach....

    OdpowiedzUsuń
  4. ...po LINI NAJMNIEJSZEGO OPORU!!! ;))
    (wybacz, że nie na temat :)))
    :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajrzyj do june (link u mnie) tam coś z zagadnień spluwa plus kobieta (albo odwrotnie) :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. " konflikt jedrności i grawitacji" - jestes poetą majorze

    OdpowiedzUsuń
  7. Po sąsiedzku ale w Asterze bo jeden mniejszy numerek, zna angielski, gada bez związku i do tego ten całus na koniec ....
    Cieekawe!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. tu nie trzeba być poetą haniu
    obcując z absolutnym pięknem obojętne czy to rozgwieżdzone niebo czy kobieca pierś odruchowo używamy (majorzy, nie parapety) podcyzelowanych słów - nie napiszę przecież "cycek" bo cycek to miły owszem, ciepły ale i mechaty krowi bukłak na mleko całkiem już zdominowany przez grawitację - żadnej dynamiki i napięcia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. OK, załapałem!
    masz rację cholera!
    płonię się ze wstydu ...

    OdpowiedzUsuń
  10. bracie, na Boga, ciiiii, ale powiedz co to do cholery jest PMS ???

    OdpowiedzUsuń
  11. andy na ucho - mjr8 lipca 2003 13:39

    Na pewno wiesz, to to co panie mają przed okresem, zespół napięcia przedmiesiączkowego... Wiesz nabój w lufie, odwiedziony kurek, palec błąka się po zachęcającym miękkim języku spustowym, niebezpieczna zabawa...

    OdpowiedzUsuń
  12. mjr ze Związku Nauczycielstwa Polskiego8 lipca 2003 15:18

    thx ale juz nie musiałeś rozwijać tematu po wytłumaczeniu skrótu - cóś niecóś obiło mi sie o uszy, bywały to bluzgi ale częściej szmata lub szklanka poprostu
    :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak ze Związku to już się zamykam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. mjr mały prowokator9 lipca 2003 10:19

    nie żyyje nam Zwiąązek
    Repuublik Radzieeckich

    OdpowiedzUsuń
  15. Poddaliście mi pomysł na ocenę menszczyzn pod PEWNYM względem...

    OdpowiedzUsuń
  16. Fascynujące... ;}

    OdpowiedzUsuń
  17. inni?
    jacyś konkretni?

    OdpowiedzUsuń
  18. inni?
    jacyś konkretni?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty