Kościół św. Katarzyny na Służewie a mapki partnerskich cieków wodnych
Już w 1065 istniał na terenie Służewa ośrodek misyjny benedyktynów.
Parafia św. Katarzyny* została ufundowana w 1238 przez księcia Konrada Mazowieckiego, erygowana przez biskupa poznańskiego Pawła Bnińskiego.
Od 1245 do XVIII
wieku kolatorami kościoła i parafii był ród Służewskich,
później majątek Służew został nabyty przez właścicieli Wilanowa.
Józef Łukaszewicz taką zamieszcza wzmiankę o kościele (pisownia oryginalna):
Wieś Służewo jest gniazdem starożytnej rodziny Służewskich (potomków
rycerza Gotarda), herbu Radwan**, w której znajdowała się jeszcze w
początkach 17. wieku. Kto i kiedy w tej wsi kościół parochialny
założył,
niewiadomo. Zapewne założyli go Służewscy.
W r. 1603 wizytował go
Goślicki,
ówczesny biskup poznański i tak go opisał:
„Kościół w Służewie jest z
cegły palonej postawiony, chór jego większy jest poświęcony pod tytułem
św. Katarzyny, drugi zaś chór, to jest mniejszy, jeszcze jest
niepoświęcony. Podniebienie kościoła jest z desek, sam kościół dobrze
pokryty. Kolatorami jego są: Anna Służewska wdowa i synowie jej
Stanisław, Piotr i Jan Służewscy."
Na początku XVIII w. kaplicę ufundował Adam "Wierzbięta" Służewski.
Uposażeniem kościoła, prócz folwarku,
złożonego z trzech staji roli w Służewie, były dziesięciny z Służewa,
Woli służewskiej, Moczydłowa, Wyczółek, Służewca, Jemielinka, Zbarża,
Gorzkiewek, Rakowa, Okęcia, Włoch, Solipsów, Szop. …
/Jemielinek = Imielin, Moczydłów = Moczydło, Solipsy = Solipse, Wola Służewska = Wolica/
1. Ursus - Ursynów
Warto porównać ciąg dziesięcin z przebiegiem dawnej rzeki Sadurki*** (brababci Potoku Służewieckiego vel Smródki)

legenda:
czarne kropy - Kazoorovo & Ursus
fioletowa gwiazda - św. Katarzyna
czerwone kropy - dziesięciny
czerwona linia - d. rzeka Sadurka
2. Szamoty - Rębowo
Mój Tata (Mieszko Służewski) urodził się w Szamotach pod Nadarzynem a moja Mama (Kazia z Kaperów) w Rębowie pod Wyszogrodem.
Kiedyś napisałem:
"Gdyby się utopić w Utracie pod wiatrakiem w Szamotach to wzdętego trupa Bzura wyrzuciłaby do Wisły w Wyszogrodzie"

legenda:
czerwone kropy - Szamoty & Rębowo
czerwona linia - Utrata & Bzura
krzyżyk - Ursus
* najstarsza w Warszawie
** Herb Radwan przedstawia w polu czerwonym chorągiew złotą
kościelną, o trzech polach, z frędzlami u dołu, z zaćwieczonym na
wierzchu takimż krzyżem kawalerskim. W klejnocie trzy pióra strusie.
Legenda herbu Radwan - Kiedy Bolesław Śmiały walczył z Rusinami podjazd dowodzony przez
rotmistrza Radwana natknął się niespodziewanie na wielkie wojsko wroga. Polacy podjęli walkę i nawet odnieśli początkowo sukces. Rusinom udało
się jednak zdobyć chorągiew i zabić chorążego. Po stracie sztandaru
Polacy rozpierzchli się i wtedy rotmistrz Radwan zabrał ze znajdującego
się w pobliżu wiejskiego kościoła chorągiew kościelną, skupił wokół niej
rozproszonych żołnierzy i poprowadził ich do nowego natarcia. Rusini, widząc nową chorągiew, myśleli że to jakiś nowy oddział występuje do
walki z nimi i uciekli. Pamiątką po tym wydarzeniu był herb nadany
Radwanowi.
*** zbieżność nazw rzeki i miejscowości w linku (chyba) przypadkowa
A Służewscy h. Sulima ze Służewa koło Aleksandrowa Kujawskiego?
OdpowiedzUsuńUlica Solipska to od tych Solips a ja myslałem osieł, że od solipsyzmu! Łoświeciło mnie! Heureka!
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze że też się uśmiechnąłem jak się skapowałem z tą Solipską ..
OdpowiedzUsuńSłużewscy kujawscy to bogata historia, trzeba by ich odwiedzić kiedyś (najlepiej przy okazji wizyty w Inowrocławiu :)
Choć jadzie się tam przez Aleksandrów Kuj. (pocięgiem) to ten Służew chyba nie po drodze. Czemu nie, pomyslimy! :)
OdpowiedzUsuńWróóóóć: Służewo!
OdpowiedzUsuńДумал не думал, Царом не будеш!
OdpowiedzUsuńKогдa?
Podlaska przyprawa do kawy
OdpowiedzUsuńmasa: 50g
cena: 6.90
skład: kardamon, cynamon, goździki, imbir, kłącze kuklika
producent: Dary Natury - Nadleśnictwo Rudka
status: oczekujący :)
Kuklik pospolity (Geum urbanum L.)
Działanie : dawniej stosowano jako środek przeciwbiegunkowy, wzmacniający, ściągający i antyseptyczny w chorobach żołądka i malarii. Używany do płukania jamy ustnej, by wzmocnić dziąsła i zęby wykorzystywane jest również jego działanie antyseptyczne.
Kłącze używane jest do aromatyzowania niektórych gatunków likierów i piw.
Nazwa ludowa: benedykt, ziele goździkowe
Odwar z korzenia kuklika nadaje wełnie trwały, rudawozłoty kolor.
Kłącza ze względu na jego smak i zapach przypominający goździki, używano dawniej jako przyprawę.
macie w tej Wawie ulicę:
OdpowiedzUsuńTRAK LUBELSKI ?!?
ul. Trakt Lubelski jest po praskiej stronie, idzie z Wawra do Wisły
OdpowiedzUsuńale nie TRAK !
OdpowiedzUsuńkufa babon źle wpisał adres,ale cop tam.Tak wysłałam jak napsiała;>
słodka zemsta :))
OdpowiedzUsuń................
Trak to starożytny mieszkaniec dzisiejszego styku granic Turcji, Grecji i Bułgarii
tam widziałem NAJOBRZYDLIWSZY KIBEL W UKŁADZIE SŁONECZNYM
................
/no chyba że o piłę chodzi/
................
nota bene Trakt Lubelski to straszne zadupie, onegdaj często tamtędy jeździłem pracując w Falenicy, tam psy nie szczekają dupami bo ich nie mają ...
hehe,w pierwszej chwili właśnie o pile pomyślałam ale Piła nazwą ulicy? eeee
OdpowiedzUsuńPotem wpadłam na to że TRAKT i ty potwierdziłes ale co tam,JA mam zmieniać za klientke?
A kibleke powiadasz najobrzydliwszy?
to może taki jak w banderasie?:)
Mieszkamy "na Służewie" czy "na Służewiu"? Podzieliliśmy się w tej sprawie dokumentnie. Tymczasem profesor Jerzy Bralczyk, jeden z autorytetów w dziedzinie językoznawstwa przekonuje, że ... oba wyrażenia należy uznać za poprawne.
OdpowiedzUsuńZdaniem językoznawcy, kilka rzeczy jest pewne: jesteśmy "służewianami", a nie "służewiakami" i pochodzimy "ze Służewa", a nie "ze Służewia", a przymiotnik od naszego osiedla to "służewski", a nie "służewiański".
Prof. Jerzy Bralczyk:
"Można powiedzieć, że Służew to ciężki przypadek. Jeśli nie wiemy jak odmienić, zawsze najłatwiej poszukać antologii, jakiś podobnych słów, których odmiany jesteśmy pewni. Skoro na przykład mamy Wawrzyszew i mówimy „na Wawrzyszewie”, to najpewniej ze Służewem będzie podobnie.
Ale na odmiany nazw geograficznych wpływa nie tylko konstrukcja słowa, ale także jego pochodzenie, a przede wszystkim tysiącletnia tradycja mówienia.
W tym przypadku wszystko przemawia za odmianą „na Służewie”. Wydaje mi się jednak, że gramatycznie odmiana „na Służewiu” też jest dopuszczalna i nie zrobi wielkiego błędu ten, kto tak powie.
O wiele łatwiejsza jest sprawa, kiedy chcemy powiedzieć na przykład skąd pochodzimy. Tutaj już jasne jest, że ze Służewa a nie ze Służewia. Związane jest to z czasami, kiedy powstało to słowo.
W tych czasach nie zmiękczano już „w” na końcu, tak jak w przypadku np. Wrocławia. W przypadku Służewa „w” jest twarde i wymawia się go zupełnie odwrotnie.
Mieszkańca Służewa nazywamy po prostu służewianinem, formy służewiak się nie stosuje. Przymiotnik od słowa Służew jest prosty - „służewski” i tylko "służewski".
nie wiem jaki był w banderasie ale tamten tracki był straszny ponad wszelką miarę
OdpowiedzUsuńjuż go kiedyś opisywałem na blogu to se daruje, bleeeeeeeee....
Teraz Trakt to nie takie zadupie...
OdpowiedzUsuńfakt, dawno nie byłem
OdpowiedzUsuńtrzeba by porowerzyć Wałem i Traktem któregoś weekendu ...
Nie po Wale, ty wale! (to cytat z niejakiego Wazona, mojego wuefmena ;-)
OdpowiedzUsuń