Eligjuszowy rewolwer

"W dniu 30 grudnia 1922 roku, w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej Sąd Okręgowy w Warszawie w Wydziale VIII karnym na posiedzeniu sądowym (...) zawyrokował: mieszkańca Warszawy Eligiusza Niewiadomskiego, lat 53, syna
Wincentego i Julii, skazać po pozbawieniu praw stanu w myśl artykułów
25, 28, 30 i 34 KK na karę śmierci. Ściągnąć z pozostałego po skazanym
majątku opłaty sądowe w wysokości dwu tysięcy marek i koszty sądowe
niniejszej sprawy. Spośród dowodów rzeczowych: rewolwer, magazynek z
czterema nabojami, oddzielny nabój, pocisk i dwie łuski skonfiskować i
przekazać Zakładowi Medycyny Sądowej Uniwersytetu Warszawskiego, cztery
listy anonimowe przekazać Prokuratorowi Sądu Okręgowego, pozostałe zaś
dokumenty pozostawić przy sprawie."

Otóż właśnie, czas zmierzyć się z tym 'rewolwerem', błędem zdecydowanie sądowej proweniencji bo powyższy wyrok stał się źródłem powszechnej niestety 'wiedzy'.

W wyniku prywatnego śledztwa i dedukcji stawiam, że narzędziem mordu był hiszpański pistolet samopowtarzalny kal. 7,65mm Cebra wz. 1916 z 7-nabojowym magazynkiem.

1. bo był w tym czasie w Polsce powszechnie dostępny*, bo był tani, bo jako kopia
belgijskiej FN-ki** był lubiany i ceniony (całkiem niesłusznie)
2. bo, po wystrzeleniu 3 nabojów, jeden został w komorze nabojowej a 4 następne
w magazynku co zostało okazane biegłym na procesie a jest możliwe tylko przy (conajmniej)
7-nabojowym magazynku pistoletowym***
3. bo świadkowie w 'Zachęcie' w pierwszej chwili szukali źródła hałasu na zewnątrz,
nabój 7,65x17SR jest dostatecznie słaby co do huku i dostatecznie silny by zabić
na bezpośrednią odległość, '9' jest zdecydowanie głośniejsza a śmieszny 'kobiecy'
naboik 6,35mm za słaby.
4. bo, last but not least, rewolwer nie ma magazynka    :))))

Kusiła też przez moment okrutna myśl że może TO JEDNAK BYŁ REWOLWER ????
Np. 3-liniowy****, 7-nabojowy, ruski nagan??!
Tylko wtedy skąd ósmy nabój? Luzem w kieszeni?
I czy nazwanie pistoletu rewolwerem jest mniej prawdopodobne niż bębna magazynkiem?
I gdzie zniknęła jedna łuska skoro powinna tkwić w bębnie?
No i cichy to nagan nie był.
Nie, to zbyt nieprawdopodobne.

*  historia Cebry jest typowa, zamówiona przez Francję w wojennej potrzebie, tłuczona
w wielkiej ilości w Hiszpanii byle jak na łapu-capu, po wojnie światowej, usunięta z
armii jako nieprzydatny złom. zalała cywilny rynek
**  konstrukcji genialnego Wodnika Jana Mojżesza B. oczywiście
*** jako doświadczony bojec Eligiusz na bank poszedł w bój z nabojem w lufie, był na     
tyle obeznany z bronią że obstawiam 7-nabojowy magazynek doładowany na full tym
cholernym ósmym nabojem po przeładowaniu pistoletu jeszcze  przed wyjściem z domu.
**** jednostka długości w Rosji, linia=dziesiąta część cala, 3 linie=7,62mm - uniwersalny
kaliber w Rosji od końca XIX w.,  трёхлинейки - od karabinu Mosina poprzez
rewolwer Nagan, ckm Maxim, TT-tke, pepeszkę, rkm Diegtiarowa aż po kałacha
i snajperkę Dragunowa